Święta to czas wyjątkowy. To nie ulega wątpliwości Jedni nazwą go magicznym. Rzeczywiście, przed Bożym Narodzeniem dzieje się coś niewyjaśnionego z naszym ciałem i duszą. Spokojniejemy. Czujemy się dziwnie lżejsi. Wypowiadamy więcej pozytywnych słów w geście szczerego uśmiechu. Po spotkaniach…
Debiut! Upiekłam chleb. Jak na początki przystało obaw było sporo. Ale smak wynagrodził wszystkie niewiadome i cierpienia – a to dłoń przypieczona w piekarniku, a to ręce upaprane w cieście (nie lubię! i zastanawiam się jak kogoś to może odprężać…).…
Po rewelacyjnym klopsie, który piekę średnio raz w miesiącu, pora na nowe wyzwanie – pasztet. W moim domu rodzinnym pasztet piekło się się dość często. Najczęściej z dużym udziałem mięsa z królika albo zająca, co nie wzbudzało zbytnio mojego entuzjazmu.…
Tak, my też będziemy powtarzać Wam że śniadanie to podstawa. Jeśli je pomijasz, zapomnij o tym, że Twój organizm zaprzyjaźni się z Twoimi poglądami, i co gorsza oczekiwaniami. Brak regularnych posiłków, albo przekładanie większości jedzenia na późniejsze pory dnia nie…
Spróbowałam i ja! Wyszło niesamowicie dobre… Bardzo prosty przepis, szybki czas realizacji, no i cudowna różnorodność warzyw, które teraz są na wyciągnięcie ręki. Dobre na śniadanie i kolację. I wbrew pozorom smakuje inaczej niż leczo. Zapraszam na warzywa z jajkiem…
Sezonowe owoce są cudowne. Latem w największych ilościach pochłaniam borówki, nektarynki, brzoskwinie i oczywiście arbuza. Po wmieszaniu owoców do wszelkiej maści smoothie, koktajlów i deserów, przyszła pora na wrzucenie ich do sałatek. Zwłaszcza latem uwielbiam takie połączenia! Zainspirowało mnie menu…
Na początek przeprosiny, że nie bywamy tutaj tak często jak dawniej… Mój ostatnio odkryty sportowy zew całkowicie pokrył się z brakiem aparatu, a bez zdjęć nie da rady ;) Ania w wojażach, wiezie ze sobą mnóstwo pomysłów, inspiracji i świetnych…
Przeglądając zeszycik mamy (tak, ten z przepisami sprzed prawie 30 lat!) natknęłam się na ciasto zebra. No i wspomnienia powróciły. W dzieciństwie je uwielbiałam! Dwukolorowe, wilgotne, z wyraźnym posmakiem oranżady (tak oranżady :) Mama, kiedy chciała upiec to ciasto zawsze…
Ta zupa to przypadkowy eksperyment, całkowity, zupełnie nieplanowany eksperyment. Tak, brzmi dziwnie :) Przynajmniej ja nigdy wcześniej nie jadłam wytrawnej zupy z dodatkiem truskawek. Ostatnio jednak skosztowałam sałatki z rukoli, pomidorków i truskawek właśnie, smakowało super :) Asiu, dzięki za…